Miccona (już się nie budujemy)

Charakter
Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się jak wygląda uosobienie wszystkich możliwych zaburzeń lękowych? A szkoda, bo znacznie by to ułatwiło wyobrażenie sobie Miki. Gdy wszystkie inne dzieci stały w Niebie w kolejce po inteligencję czy ładną buzię, ona była prawdopodobnie zajęta rozmowami filozoficznymi z Jezusem. Tymczasem Bogu został tylko nieuzasadniony strach przed otoczeniem. A że nic innego nie było, to z braku laku wzięła.
Już od małego była dość nieśmiałym dzieckiem. Nie radziła sobie zbyt dobrze odpowiadając w szkole, rozmawiając z rówieśnikami czy próbując się bawić. Zawsze ogarniał ją strach - a to przed tym, że się pomyli, a to przed tym, że palnie głupotę. Polegała w dużej mierze na swojej starszej siostrze, która z kolei nigdy nie zauważyła, że w ten sposób Mika w życiu nie da rady pracować nad swoimi lękami sama. Raczej się cieszyła, że ma tak kochane rodzeństwo, które zawsze chce z nią spędzać czas. Obie dziewczyny miały jednak na tyle szczęścia, żeby mieć i w miarę przyzwoitą ilość pieniędzy, i zdrową rodzinę. Dzięki temu gdy tylko zaczęły się poważniejsze problemy - ataki paniki i sytuacje, w których Mika nie była w stanie nawet wyjść z domu - uzyskała profesjonalną pomoc. Nie jest jej łatwo jednak przyznać, że ma słabości, nawet pomimo tego, że są widoczne na pierwszy rzut oka. Dlatego też niekoniecznie radziła sobie z zaleconą terapią. I teraz ponosi konsekwencje.
Mika jest tym typem osoby, który nie chce zwracać na siebie uwagi, ale jednocześnie nie cierpi być niewidzialna. Błyskawicznie doprowadzają ją do płaczu sytuacje, w których próbuje coś powiedzieć, ale nikt jej nie słucha. Właściwie dość łatwo sprawić, że po jej policzkach popłyną łzy. Tylko tak sobie radzi z upustem emocji, bo jest zdecydowanie zbyt uprzejma, żeby wyrazić swój dyskomfort słowami. Ciężko się spodziewać dobrych zdolności komunikacyjnych po kimś, kto nigdy nie musiał nauczyć się rozmawiać.
W kwestiach gier dziewczyna jest zwyczajnie nierozgarnięta. Zawsze ograniczała się do jednej, góra dwóch gier, przy czym tylko i wyłącznie logicznych. Nigdy nie interesowało jej nic nastawionego na walkę, bo od razu robiło się jej niedobrze i wpadała w cały krąg nieprzyjemnych myśli. Raz w życiu spróbowała grać w RPG i zaczęła płakać gdy przez jej wybór jednemu z NPC zrobiło się przykro. Więc jakim cudem skończyła w Wonderful World? Odpowiedź jest zdecydowanie prostsza niż mogłoby się zdawać - poszła za siostrzyczką. W końcu zawsze potrzebowała osoby, na której może polegać i która może przy okazji załatwić wszystko za nią. Problem, uświadczający dziewczynę w przekonaniu, że sama nie da sobie rady, pojawił się dopiero gdy się rozdzieliły. Żadna z nich nie wpadła na jakże genialny pomysł, żeby dodać siebie nawzajem do znajomych. A potem zgubiły siebie nawzajem w środku walki. Właściwie ciężko powiedzieć, czy jej siostra w ogóle jeszcze żyje, ale dla Miki chociaż świadomość, że gdzieś tam musiała być wystarczy. Gdyby nie to, zabrakłoby jej jedynego powodu, żeby dalej aktywnie brać udział w rozgrywce.  

Wygląd
Mika to dość drobna dziewczyna, ale nic u niej nie jest nieproporcjonalne. Trochę jakby ktoś przeskalował obrazek. Jej dość niesforne, falowane włosy zostały nie tak dawno okrutnie potraktowane rozjaśniaczem, bo chciała się upodobnić do siostry. Teraz są nieco zniszczone, nawet pomimo tony odżywek, którymi próbowano je odratować. Kolorem oczu może się jak najbardziej chwalić - w końcu zieleń nie jest zbyt często spotykana, a już co dopiero wymieszana na tyle skutecznie z błękitem, żeby dać coś na kształt turkusu czy morskiego. Sprytnie ukrywa przetłuszczającą się nastoletnią cerę pod makijażem. Może nie jest tu mowa o tonie gładzi szpachlowej, ale radzi sobie z pędzlem do podkładu. Twarz ma symetryczną i sympatyczną. Szkoda tylko, że co chwilę opuchniętą od płaczu. Na szczęście alergie nie mogą cię denerwować gdy żyjesz wśród pikseli.

Ubiór
Ciężko jest określić coś stałego w ubiorze Miki. Gdy tylko miała okazję, wydała tonę pieniędzy swoich rodziców na ładne ubranka, bo właściwie nie miała innego pomysłu na grę. Ostatnio jednak trzyma się stroju inspirowanego książkową Bellą z "Pięknej i Bestii" i lolicimi sukienkami. Robi on już za klejnoty koronne Miccony. I za solidny znak rozpoznawczy, bo kto normalny wydaje ciężko zarobione pieniądze na ciuszki w grze? Widać, że ktoś projektując ten zestaw niekoniecznie myślał o kimś, kto dużo się rusza. Kilka warstw dość ciężkiego materiału, masa wstążek i łańcuszki na pewno nie dodają mobilności, choć mogą dodać uroku. Jedynym elementem, który faktycznie pomaga przy bieganiu i skakaniu są falbaniaste spodenki ukryte pod górą. Buty też niekoniecznie są przyjazne - są co prawda długie i mają wzmocnienia na kostkach, ale mają przy tym także kilkucentymetrowy obcas.
Chcesz być piękna? Najwyraźniej mieli rację. Musisz cierpieć.

Umiejętności[onlyto=Miccona]Klasa: Mag (1 poziom)
Profesja: Uzdrowiciel (1 poziom)
Umiejętność pasywna: Zielarstwo (I) [/onlyto]

Statystyki
[onlyto=Miccona]
HP: 1010
Ilość ataków: 3
Ilość zaklęć: 2

Witalność – 51
Siła – 1
Zręczność – 1
Szybkość – 51
Magia – 51[/onlyto]

Skille
[onlyto=Miccona]1. Healing Touch (Mag I)
2. Magic Bolt (Mag I)
3. Heal Wounds (Uzdrowiciel I)
4. Enlighted (Uzdrowiciel I)
5. Mercy (Uzdrowiciel I)[/onlyto]

Ekwipunek
-
Widoczny
Niewidoczny
[onlyto=Miccona]-[/onlyto]